Historia pokazuje, że kościół zawłaszcza wszystkie pogańskie obrzędy. Jak to się stało, że Andrzejki oparły się temu zawłaszczaniu i nadal lejemy wosk przez dziurki kluczy, wróżymy z obierek jabłka, czy też panny stawiają lewe buty w rzędzie, żeby zobaczyć która pierwsza się ożeni? Dlaczego te zwyczaje nie są jeszcze wplecione w święta religijne?
Dawno temu podczas staro słowiańskiego Święta Godowego rozściełano siano pod miskami z jadłem, a teraz mamy wróżenie ze słomek spod wigilijnego stołu.
Kolejnym słowiańskim (nie kościelnym) zwyczajem było przebieranie się w diabły i turonie, który to pogański zwyczaj chyba nawet nie uległ zmianie, tylko wprost został zawłaszczony? a czym to straszenie właściwie różni się od straszenia w Helloween?
A co z łączeniem świąt z fazami księżyca? czyż księżyc nie kojarzy się jednoznacznie z zabobonami?
Przystrajanie domów choinkami czyż nie wzięło się od pogańskich podłaźniczek*?, a przynoszenie całego drzewka zapoczątkowane przez Marcina Lutra, który został uznany za anarchistę kościelnego, o dziwo też nie jest zabobonem.
Zielone Świątki – tatarak w kątki? Tatarak co ma zapewnić pomyślność, czyż nie jest to ten sam pogański zwyczaj podłaźniczek?
A wielkanocne polewanie panien wodą co ma im zapewnić powodzenie i setki innych zwyczajów to już zabobonami nie są przecież.
No więc jak to jest że Andrzejki nam się ostały? czyż nie wystarczyłoby powiedzieć, że te wszystkie wróżby są znakiem od najwyższego?
Ciekawe, że wśród niewierzących przeważają mężczyźni (63 proc. mężczyzn wobec 37 proc. kobiet). Kobiety jakby były przez naturę stworzone do wiary, bez określania jakiej - tak po prostu do wierzenia.
Kobiety częściej wierzą i chyba nie ma znaczenia czy zabobonom, czy czemuś innemu. Swoją drogą to ciekawe ile jest wierzących kobiet u boku ateistów. Chyba nie zdziwiłoby nas, jakby się okazało, że wiara we własnego mężczyznę zmienia poglądy kobiet.
A może akurat w tej kwestii Albert Einstein nie mylił się?
Poniżej kilka cytatów dotyczących poglądów religijnych.
Koncepcja osobowego Boga jest mi zupełnie obca i uważam ją wręcz za naiwną.
Doszedłem – będąc dzieckiem całkowicie niereligijnych (żydowskich) rodziców – do głębokiej religijności, która jednak miała swój nagły koniec w wieku lat dwunastu.
Nie myślę, że z konieczności nauka i religia są naturalnymi oponentami. W rzeczy samej, myślę, że jest bardzo bliski związek między nimi. Co więcej, myślę, że nauka bez religii jest kulawa, i odwrotnie, religia bez nauki jest ślepa. Obie są ważne i powinny współpracować "ręka w rękę".
Jestem głęboko wierzącym ateistą. [...] Jest to poniekąd zupełnie nowy rodzaj religii.
Swoje poglądy określał jako religijne odczucie kosmicznego porządku, ("cosmic religious sense"). Odpowiadając na telegram rabina Nowego Jorku Herberta S. Goldsteina w 1929 (Czy wierzy Pan w Boga. Stop. Odpowiedź zapłacona do 50 słów) stwierdził:
Wierzę w Boga Spinozy, który ujawnia się w harmonii wszechbytu, a nie w Boga, który interesuje się losem i uczynkami każdego człowieka. Spinoza był naturalistycznym panteistą.
Do jednej z wielbicielek napisał:
To oczywiście kłamstwo, co czytałaś o mojej religijności; kłamstwo które jest raz po raz powtarzane. Nie wierzę w osobowego Boga i zawsze otwarcie się do tego przyznawałem. Gdybym jednak musiał znaleźć w sobie coś, co miałoby aspekt religijny, to byłaby to bezgraniczna fascynacja strukturą świata, jaką ukazuje nam nauka.
Rok przed śmiercią w liście do filozofa Erika Gutkinda Einstein wypowiedział się na temat Biblii i Boga w znacznie bardziej ateistycznym duchu:
Słowo 'Bóg' jest dla mnie niczym więcej niż wyrazem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są ponadto dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego, jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić.
Za Wikipedią:
Godowe Święto (Hody, Szczodre Gody, kasz. Gòdë, śl. Gody) – dawne święto słowiańskie, przypadające w okolicy przesilenia zimowego tj. na 21-22 grudnia. Zwycięstwo światła nad ciemnością symbolizuje czas, w którym zaczyna przybywać dnia, a nocy ubywać – tym samym przynosząc ludziom nadzieję oraz napawając radością i optymizmem na zbliżający się kolejny rok.
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99to_Godowe
Podłaźniczka (podłaźnik, jutka, sad rajski, boże drzewko, wiecha) – czubek jodły, świerka lub sosnowa gałąź wieszane pod sufitem jako ozdoba w czasie Bożego Narodzenia. Podłaźniczka i późniejsza choinka związana jest z pogańską tradycją ludową i kultem wiecznie zielonego drzewka.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pod%C5%82a%C5%BAniczka
Marcin Luter (niem. Martin Luther, ur. 10 listopada 1483 r. w Eisleben, zm. 18 lutego 1546 r. tamże) – niemiecki reformator religijny, teolog i inicjator reformacji, mnich augustiański, doktor teologii, współtwórca luteranizmu. Autor 95 tez potępiających praktykę sprzedaży odpustów, w których odrzucał możliwość kupienia łaski Bożej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Marcin_Luter
Albert Einstein (wym. [ˈalbɐt ˈaɪ̯nʃtaɪ̯n] i) (ur. 14 marca 1879 w Ulm, Niemcy, zm. 18 kwietnia 1955 w Princeton, USA) – niemiecki fizyk żydowskiego pochodzenia, jeden z największych fizyków-teoretyków XX wieku, twórca ogólnej i szczególnej teorii względności, współtwórca korpuskularno-falowej teorii światła, odkrywca emisji wymuszonej. Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki w 1921 roku za wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego. Opublikował ponad 450 prac, w tym ponad 300 naukowych. Wniósł też swój wkład do rozwoju filozofii nauki.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Albert_Einstein
