Ewelina i Dominik Małyszowie, postanowili nie szczepić swojego synka Franka. Powodem podjęcia takiej decyzji jest wiele kontrowersji na temat skutków ubocznych szczepionek. Z początku otrzymywali wezwania do szczepienia. Teraz sprawa trafiła do sądu.
Zanim Państwo obejrzą ten wywiad polecam uwagę na nieżetelne dziennikarstwo. Nie wiedzieć czemu dziennikarze którzy powinni zachowywać bezstronność zwracają sie do Państwa Małyszów "per Ty". Wypowoedzi Państwa Małyszów są przerywane w połowie. Pani redaktor nie rozumie czy dziecko nei ma żadnych
Bardzo ładnie Pan Małysz odpowiedział o źródłach swojej wiedzy, że nie jest to internet, tylko naukowe publikacje.
Pani Doktor nie posiada podstawowych statystyk odnośnie procentu wyszczepienia dzieci. Pani Doktor zamiast wiedzieć, to Pani Doktor "myśli" że można znaleźć więcej opracowań naukowych potwierdzających zbawienność szczepionek - miloby było jakby Pani Doktor przedstawiła przynajmniej jedno rzetelne opracowanie potwierdzające skuteczność szczepienia.
Przekomiczne jest końcowe stwierdzenie Pani Doktor, że jest dobrowolnośc szczepienie, bo nikt na siłe nie szczepi dziecka, a to że sanepid szykanuje, że ciąga po sądach, w tym sądach rodzinnych, to ma być wolność? zależna tylko i wyłacznie od tego, ze ktoś jest na tyle silny żeby sie oprzeć temu bandyckiemu systemowi?
http://pytanienasniadanie.tvp.pl/10602318/mama-i-ja/czy-sad-moze-nakazac-zaszczepienie-dziecka#
"Istniałoby takie ryzyko.." - Pani Doktor znowu nie wie, czy wrócą epidemie jeśli ludzie przestaną sie szczepić.
Rolą lekarzy jest "Nakłanianie i przekonywanie" - Pani Doktor nikogo nie trzeba nakłaniać i przekonywać - wystarczy pokazać rzetelne badania szczepionek i wzięcie na siebie odpowiedzialności za NOP.
